Kopia zapasowa – lepsza lokalna czy w chmurze?

Czym jest kopia zapasowa i jak ją przechowywać?

Kopia zapasowa postrzegana jest obecnie w cyfrowym świecie jako standard. Jest to bezsprzecznie podstawowe narzędzie odzyskiwania danych i minimalizowania ryzyka. Jej działanie opiera się na zapisywaniu stanu systemu co regularny okres czasu. Dzięki temu mechanizmowi jesteśmy w stanie zwinnie wrócić do stanu systemu sprzed awarii, nie tracąc przy tym żadnych kluczowych danych.

Mimo tego, że jej tworzeniu przyświeca jeden cel – zabezpieczenie przed utratą danych – to istnieją różne sposoby prowadzenia „backupu”. Możemy wykonywać go cześciej, rzadziej i za pośrednictwem różnych oprogramowań. Przy wyborze jednego z nich musimy zadać sobie kluczowe pytanie – czy kopię zapasową lepiej przechowywać na pobliskim urządzeniu – więc lokalnie, czy na użyczanej dla nas sieci serwerów – czyli w chmurze (ang. cloud)?

Niestety, na to zagadnienie nie ma uniwersalnej odpowiedzi. Jedynym sposobem by znaleźć najlepsze rozwiązanie jest dopasowanie wyboru do swoich potrzeb. Właśnie z tego powodu postanowiliśmy wylistować najważniejsze wady i zalety każdej z opcji. Mamy nadzieję, że zapoznanie się z nimi pozwoli Ci podjąć odpowiednią decyzję!

Lokalnie

Tak jak wspomniałem wcześniej, lokalna kopia zapasowa, to kopia tworzona na własnym urządzeniu, najczęściej dysku lub serwerze. Oznacza to, że ma ona namacalną formę. Taka konfiguracja ma jednocześnie pozytywne i negatywne cechy:

Plusy

• Niezależność od połączenia internetowego – niezależnie od tego, czy internet działa, czy nie, system backupu funkcjonuje.
• Lepsza prędkość – przesyłanie „po kablu” jest zwyczajnie szybsze niż przez internet. Dodatkowo, kabla nie interesuje czy zasięg jest słaby.
• Łatwy dostęp – mają fizyczną lokalizację i łatwo się do nich dostać (o ile jesteśmy w pobliżu).
• Własne zasady bezpieczeństwa – to Ty decydujesz o zasadach bezpieczeństwa

Minusy

• Utrzymanie i serwisowanie – kupując własne urządzenie, musimy liczyć się z tym, że trzeba będzie o nie w przyszłości dbać. To niestety generuje koszta.
• Narażenie na zagrożenia – mimo tego, że sami sprawujemy kontrolę nad serwerem, nie oznacza to że nie jest narażony na niebezpieczestwa. dalej grożą mu kradzieże, uszkodzenia mechaniczne, katastrofy naturalne i zaszyfrowanie danych.
• Utrudnione skalowanie – powiększenie przestrzeni na kopię zapasową równa się zakup nowego urządzenia. Niestety, nie da się tak po prostu „powiększyć” dysku/serwera. Co więcej, decydując się na zmniejszenie skali backupu, nieużywane dyski będa nam zalegać.
• Dostęp ograniczony do miejsca przechowywania – dane dostępne są w jednym miejscu, do którego musimy się fizycznie udać. Będąc np. poza biurem, jesteśmy też oddaleni od naszych danych.

Wnioski

Reasumując, można śmiało stwierdzić, że przechowywanie lokalne to rozwiązanie stawiające przede wszystkim na niezależność. Sprawdzi się dobrze dla osób unikających pośredników oraz mających mocno niestabilne połączenie internetowe. Jak wiadomo, każdy ma różne potrzeby, spójrzmy więc na alternatywę.

Kopia zapasowa w chmurze

Przechowywanie kopii zapasowej w chmurze (ang. cloud) jest stosunkowo nowym i innowacyjnym rozwiązaniem. Polega na używaniu sieci serwerów (chmury) zwykle innej firmy do przechowywania swoich danych. Mamy do nich dostęp za pośrednictwem internetu. Największymi rozwiązaniami tego typu są Google Cloud, Amazon S3 i Microsoft Azure. Ciekawa natura chmur ma swoje wady i zalety:

Plusy

• Automatyzacja – oddelegowujemy proces automatycznego tworzenia i synchronizowania kopii zapasowych oprogramowaniu, co pozwala oszczędzić czas (a czas to pieniądz :)).
• Skalowalność przestrzeni i kosztów – gdy potrzebujemy więcej (lub mniej) miejsca, wystarczy zmiana abonamentu. Tak proste i szybkie jak to brzmi!
• Bezpieczeństwo – przechowywanie danych w systemie odległych od siebie serwerów pozwala zapomnieć o ryzyku kradzieży, uszkodzeniach mechanicznych, czy katastrofach naturalnych. Nawet gdyby wydarzył się incydent w jednym z ośrodków, wszystkie dane przechowywane są jednocześnie w kilku lokalizacjach.
• Dostęp z każdego miejsca na Ziemi – nie ma znaczenia czy mamy dysk przy sobie czy nie.

Minusy

• Zależność od połączenia internetowego – brak internetu = brak dostępności. Oczywiście kopie zapisywane są tak szybko jak odzyskujemy internet, warto jednak mieć ten aspekt na uwadze.
• Mniejsza prędkość – niestety, tutaj kabel wygrywa z internetem. Chyba, że mowa o internecie światłowodowym, wtedy różnica nie jest tak odczuwalna.
• Przecieki i ataki hakerskie – ciemną stroną popularności chmur jest to, że można wykraść dużo danych z jednego systemu. Na szczęście chmury są najczęściej świetnie zabezpieczone, a ataki rzadko kończą się powodzeniem.

Wnioski

Podsumowując, z pewnością można stwierdzić, że przechowywanie kopii w chmurze to idealna opcja dla osób szukających wszędzie dostepnego, elastycznego i bezpiecznego rozwiązania. Jedną z najbardziej znanych w Polsce chmur dla systemu Zimbra jest 7LCloud. To, co ją wyróżnia to indywidualne podejście połączone z szybką i bezproblemową migracją. Poza tym, firma 7L to oficjalny dystrybutor Zextras – wiodącego innowatora rozwiązań dla systemu Zimbra.

Szukając rozwiązania kopii zapasowej dla systemu Zimbra warto również rozważyć Zextras Backup. Umożliwia ono tworzenie kopii systemu poczty w czasie rzeczywistym. Dzięki temu możliwe jest całkowite zredukowanie ilości potencjalnie straconych danych. Tutaj dowiesz się więcej o pakiecie Zextras Suite, którego częscią jest Zextras Backup.

Co więc wybrać?

Reasumując, obie z opcji mają swoje wady i zalety, ciężko jest więc bezsprzecznie stwierdzić czy kopia zapasowa w chmurze jest lepsza od lokalnej. Przechowywanie lokalne pozwala uzyskać większą kontrolę kosztem bezpieczeństwa i elastyczności. Z kolei używanie chmury to opcja elastyczniejsza, gwarantujące mniejsze ryzyko, niestety kosztem uzależnienia od połączenia internetowego.

Jeśli chodzi o koszta, na pierwszy rzut oka kopia lokalna wychodzi zdecydowanie korzystniej. Nie dajmy się jednak zwieść, do tej opcji trzeba doliczyć utrzymanie i serwisowanie. Po uzwględnieniu tych czynników, alternatywy nie różnią się zbyt mocno pod względem kosztów, choć to oczywiście zależy od dostawców i naszych potrzeb.

źrodło: 7L Technologie Informatyczne